Dłuższy czas nic nie pisałam, bo przebywałam w tzw. odosobnieniu medytacyjnym a konkretnie byłam na 10-dniowym kursie Vipassany. Dla tych którzy nie wiedzą co to, podaję link, pod którym można poczytać więcej – http://www.pallava.dhamma.org. Przeżycie niezwykłe i oświecające, ale nie o tym ma być wpis. Otóż w czasie kursu spożywa się zasadniczo dwa wegetariańskie posiłki – śniadanie o 6.30 i obiad o godz. 11. O 17 można zjeść jeszcze jabłko, jeśli na kursie jest się pierwszy raz. To jest z góry wiadome, zapisane w regulaminie i wiem, że stanowi dla wielu osób barierę nie do pokonania, nie mniejszą niż konieczność zachowania całkowitego milczenia w czasie kursu.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.